Strona 1 z 1

Kłopoty związane z silnym stresem

PostWysłany: Czwartek, 9 Kwi 2015, 17:57
przez Zawianka
Anna, Zielona Góra, wiek 58 lat.
Dzień dobry! Chciałbym podzielić się swoimi efektami zdrowotnymi. Preparaty firmy Vision przyjmuję już od 2001 roku. Moja historia zaczyna się od rodzinnej tragedii. W 2000 roku, w trakcie służby wojskowej , zmarł mój mąż. Od tego momentu rozpoczęła się moja „podróż” przez szpitale…Postawiono diagnozę- syndrom zespołu pourazowego. Zaczęłam głuchnąć, wszystko mnie bolało, wieczorami gorączkowałam, nie mogłam przełykać jedzenia. Aby cokolwiek przełknąć musiałam odpowiednio skłonić się, potem wyprostować i niemal „wrzucić” w siebie każdy łyk i kęs. Miałam potworne bóle głowy i wiele innych problemów, a na domiar wszystkiego w grudniu 2000 roku przeszłam bardzo poważną operację ginekologiczną. Właśnie w tym czasie poznałam człowieka, który doradził mi skorzystanie z preparatów firmy Vision. Wcześniej nic o nich nie słyszałam, ale pomyślałam i doszłam do wniosku, że już gorzej z moim zdrowiem być nie może! Zaczęłam przyjmować LpSenior. I stał się cud, dziw nad dziwy! Mimo mojego wieku wierzę w cuda Już po tygodniu poczułam ogromną różnicę i ulgę. Nie będę szczegółowo opisywać jak to wszystko przebiegało, ale wyniki, które po jakimś czasie zrobiłam zadziwiły wszystkich. To było niemożliwe, a jednak, dzięki działaniu preparatów odzyskałam zdrowie. Od tego czasu korzystałam już chyba ze wszystkim zestawów dostępnych w Vision, choć robię sobie często przerwy ponieważ nie są one takie tanie. Ostatnio po bardzo długiej przerwie, ponownie do nich wróciłam ponieważ pojawił się u mnie problem z naczyniami krwionośnymi nóg. Zaczęłam się interesować czym mogłabym się wspomóc. Poradzono mi BAD Veno- Strong. Po mniej więcej tygodniu czy dwóch ustąpiło uczucie pieczenia i gorąca w nogach, a także bardzo zmniejszyły się obrzęki. Równolegle zaczęłam przyjmować preparat Medisoya oraz DiReset. Jestem przekonana, że tak jak przed laty również tym razem pozbędę się wszystkich problemów. Jestem wdzięczna losowi, że na mojej drodze pojawiły się te specyfiki.