Problem ze stawami

W tym dziale znajdziecie wypowiedzi ludzi, którzy dzięki preparatom Vision pozbyli się chorób i zaczeli nowe życie...

Moderatorzy: Moderator, ModeratorPawel

Regulamin forum
Na tym forum nie wolno umieszczać treści nie związanych z tym forum. Treści pornograficzne oraz niecenzuralne będą zgłaszane najbliższej jednostce prokuratury.

Na forum obowiązuje zakaz umieszczania linków do stron internetowych oraz numerów telefonów. Użytkownicy mogą kontaktować się ze sobą wyłącznie emailowo.

Problem ze stawami

Postprzez Stanislaw z Barlinka » Sobota, 9 Maj 2015, 09:29

Od lat borykałem się z bólami stawów. Zawsze pracowałem ciężko prowadząc gospodarkę i te lata dużego wysiłku dały o sobie znać właśnie bólem stawów. Rano po przebudzeniu ledwo mogłem wstać z łóżka i zanim poukładałem swoje kości zajmowało to dobrych kilkanaście minut. Nazywałem to czasem na rozkręcenie. Mam 59 lat, a ostatnie 8, to były ciągłe wizyty u lekarzy, silne leki, zastrzyki itp. Poprawa następowała na bardzo krótko, ale po jakimś czasie przyplątały mi się problemy z żołądkiem i nerkami. Na USG okazało się, że mam również stłuszczoną wątrobę, a ja prawie nie piję alkoholu. Tak raczej od wielkiego dzwonu. Przed rokiem jeden z lekarzy podpowiedział mi żebym znalazł w internecie jakieś środki naturalne, ponieważ te chemiczne już nie przynoszą poprawy. I tak z pomocą wnuczka znalazłem informację na temat Vision. Potem udało mi się nawiązać kontakt z panią,która zajmowała się doradzaniem i sprzedażą preparatów Vision. Przez pierwsze trzy miesiące piłem dużo wody, około 3 litrów i przyjmowałem 2x dziennie Detox, Antiox, Pax i Nutrimax. Już po tygodniu, a może dwóch zauważyłem znaczna poprawę. Nie musiałem rano układać kości. Było coraz lepiej. Zacząłem również smarować wszystkie stawy i bolące mięśnie takim specjalnym żelem Enjoy NT. Po trzech miesiącach d o tych preparatów, które już przyjmowałem dołączyłem jeszcze Bad EnjoyNT. Dzisiaj minął już rok jak jem te specyfiki. Mogę pracować i zapomniałem o bólu stawów! Nie wiem dlaczego o takich dobrych rzeczach trzeba dowiadywać się po cichu. Moje życie nabrało kolorów i dlatego chętnie dzielę się swoim doświadczeniem. Mam nadzieję, że komuś to również pomoże.
Stanislaw z Barlinka
 

Re: Problem ze stawami

Postprzez Halinka » Czwartek, 14 Maj 2015, 07:57

Ja również, chociaż nigdy nie pracowałam tak ciężko jak pan, miałam podobne problemy. Zaczęło się po pięćdziesiątce i tak jak pan trafiłam do kilku lekarzy. Jeden nawet był tak bezczelny, że zacytował znane powiedzenie o tym, że jak po 40-tce nic nie boli, to znaczy, że się nie żyje. A ja miałam coraz większe problemy ze wstawaniem, czesaniem się i codziennymi czynnościami. Sprawiały mi ogromny ból. Szkoda opisywać te lata i opowiadać o tonach różnych specyfików, które pochłonęłam...Trafiłam oczywiście, tak jak i pan i podobnie, jak pan, za radą mądrego lekarza (dzięki Bogu jest takich wielu), do bioterapeutów i zielarzy. Nawet jeździłam po kilkaset kilometrów. Czy było lepiej? Zdecydowanie! Jednak wymagało to ogromnego zachodu i czasu, ale wreszcie mogłam w miarę normalnie funkcjonować! Na preparaty Vision natknęłam się własnie podczas takiej wizyty u zielarza. Byłam już w pewnym sensie przygotowana na leczenie metodami naturalnymi, a to co mi się spodobało to łatwość korzystania! Robienie tych nalewek i przygotowywanie zestawów zajmowało bardzo dużo czasu. Postanowiłam spróbować. Zaproponowano mi już na początku te Bad NT, o którym Pan pisał, żel NT do smarowania i Detox. Nie chciałam więcej, bo cena wydawała mi się dość wysoka, pomimo, że na wyjazdy do lekarzy, zielarzy też wydawałam krocie. Po tygodniu było znacznie gorzej! Tak, gorzej! Czułam jakby po mnie przejechał walec. Bolały mnie wszystkie kości i stawy. Zadzwoniłam do osoby, która mi to poleciła i usłyszałam, że tak właśnie powinno być, że jest super i w ogóle hurra! Ja tymczasem ledwo chodziłam! Postanowiłam jednak przetrwać i rzeczywiście, po mniej więcej tygodniu te wszystkie dolegliwości ustąpiły jak ręką odjął! Dosłownie!!! Dzisiaj wiem, że, w pewnym sensie z oszczędności zafundowałam sobie przyśpieszony proces oczyszczania i odnowy, ale mimo wszystko było warto. Od tego czasu minęło już trochę lat. W międzyczasie pomogłam mojej siostrze, która też cierpiała na podobne dolegliwości. Pomogłam również jej czterdziestoletniej córce, u której w tak młodym wieku również zaczęły pojawiać się straszne bóle stawów. Przepraszam, że tak się rozpisałam, ale podobnie jak Pan dziwię się, że o takich rzeczach musimy dowiadywać się potajemnie! Dobrze, że są dobrzy ludzie, którzy czasami szepną jakieś słówko, no i dobrze, że jest ten cały internet, bo tam jak widzę można dowiedzieć się wszystkiego. Pozdrawiam i życzę wszystkim dużo zdrowia!
Halinka
 


Wróć do Historie ludzi stosujących preparaty Vision

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 7 gości


cron